Data wpisu: 05.08.2021
Zdjęcie do wpisu Muszkatowie na trasie letniej wędrówki

Muszkatowie, bohaterowie książki Grzegorza Gortata wraz z członkami Dyskusyjnego Klubu Książki dla Dzieci i Młodzieży zawędrowali do malowanej wsi Zalipie. A wszystko to za sprawą spotkania Klubu, które tym razem odbyło się w zaczarowanej scenerii Muzeum im. Felicji Curyłowej.

Wizyta w tym niezwykłym miejscu odbyła się 29 lipca 2021 r. i rozpoczęła się od prezentacji filmu, który przybliżył klubowiczom dziedzictwo kulturowe Zalipia oraz sylwetkę Felicji Curyłowej. Była ona osobą niezwykłą, niezmiernie zasłużoną nie tylko dla rozwoju i propagowania sztuki ludowej, ale też bardzo przyczyniła się do poprawy warunków życia mieszkańców wioski.

Następnie zwiedziliśmy Muzeum, które robi niesamowite wrażenie. Pobyt na jego terenie to istne przeniesienie w czasie,  który tu zdaje się zatrzymywać. Stare budowle pięknie zdobione barwnymi kwiatami, wyposażone w sprzęty codziennego użytku, które na co dzień wykorzystywali nasi przodkowe. Ogromne drzewa dające cień i zachęcające do tego, aby na chwilę przysiąść na ławce i odetchnąć od żaru lejącego się z nieba. Podczas zwiedzania mogliśmy nie tylko podziwiać barwne, cudowne kwiaty, ale też dowiedzieć się wielu rzeczy o dawnym, pozbawionym wygód życiu, które jednak często było piękne w swej prostocie.

Po zwiedzaniu był czas na dyskusję nad książką i nie tylko… Odbyła  się ona w cieniu drzew i przebiegała w klimacie wakacyjnego rozleniwienia. Jednak sympatyczni bohaterowie książki pt. „Muszkatowie czyli jeden za wszystkich wszyscy za jednego” sprawili, że nostalgia szybko nas opuściła i podzieliliśmy się uwagami o tej lekturze.  Wszyscy jednogłośnie uznali, że jest to bardzo ciekawa opowieść, ciepła, sympatyczna, ale też odrobinę tajemnicza. Najdłużej zastanawialiśmy się nad tym czyim aniołem był „Bezimienny”… Ale o tym można się dowiedzieć czytając tą fascynującą i bardzo wakacyjną lekturę.
W ramach dyskusji wspomnieliśmy także krótko o poetce ludowej Marii Kozaczkowej pochodzącej z Zalipia, która w swoim wierszu pt. „Malowana wieś”  z 1965 roku pięknie odmalowała obraz wioski, który dziś zastaliśmy odwiedzając tę piękną, znaną w Polsce i na świecie miejscowość.

Nasz wyjazd nie doszedłby do skutku gdyby nie wsparcie naszych niezawodnych przyjaciół -Druhów z OSP w Oleśnie, dzięki którym mieliśmy zapewniony wygodny i bezpieczny transport. Dziękujemy w szczególności Druhowi Adamowi Rzemińskiemu, który bezinteresownie poświęcił swój czas i towarzyszył nam w wyprawie.

Za niezwykle serdeczne przyjęcie, gościnę, życzliwość,  przybliżenie tradycji „zalipiańskiej” oraz umożliwienie odbycia spotkania Klubu w tak wyjątkowym i klimatycznym  miejscu z całego serca dziękujemy pani Wandzie Racia, która kieruje pracą Muzeum oraz pani Beacie Gryz.

Na następnym, sierpniowym spotkaniu Klubu omawiana będzie książka „Zwyczajne wakacje z rodziną Janssonów”, której autorami są znani już Klubowiczom Martin Widmark i Peter Lidbeck.

zobacz galerię