„Normalni ludzie” Sally Rooney. Najgłośniejsza powieść 2018 roku. Pomimo niewątpliwej popularności, wciąż słyszy się dużo rozbieżnych opinii. Od „książki idealnie opisującej życie nastolatków” po „nudną powieść bez emocji i refleksji”. (Osobiście podzielam tę drugą opinię.) Pokazuje to jednak, jak różnie można patrzeć na tę książkę. Jest naprawdę normalna, ale nie można znaleźć nic podobnego w innych powieściach.
Głównymi bohaterami są Marianne i Connell, dwoje nastolatków próbujących odnaleźć się w skomplikowanym świecie. Książka jednak nie poda nam sposobu na miłość czy szczęśliwe życie. Możemy tylko przyglądać się losom bohaterów oraz ich relacjom. A relacje są dość skomplikowane. Trudno je utrzymać, zrozumieć i zdecydować, w którą stronę mają iść. Autorka trafnie opisuje niepewność nastolatków. W historii łatwo odnaleźć samego siebie i utożsamić się z bohaterami, ponieważ tak samo jak my, nie są idealnymi osobami.
Książkę można przeczytać jako zwykłą powieść, ot tak, kawałek zwykłego życia. Historia jest naprawdę spokojna, nie skupia się na rozmowach bohaterów czy nawet na ich uczuciach. Wszystko zostaje w pewnym stopniu niedopowiedziane. Autorka porusza poważne problemy w przyziemny sposób, są „ludzko” opisane. Miłość nie jest wielkim uderzeniem między oczy, uczuciem od pierwszego wejrzenia, tylko kolejną niepewną sytuacją w życiu.
Mimo mieszanych myśli, polecam książkę wszystkim, którzy czują się samotni i chcą poczuć, że nie są jedyni. W końcu wszyscy tak naprawdę jesteśmy normalnymi ludźmi.
Autorka recenzji: Julia Pomorska
O książce „Normalni ludzie” S. Rooney rozmawialiśmy podczas spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki dla Młodzieży, które odbyło się 5.04.2023 roku.
