Data wpisu: 27.07.2023
Zdjęcie do wpisu „Śledztwo od kuchni ” na wakacyjnym spotkaniu DKK dla Dorosłych

Napisana z humorem, niezwykle zabawna i lekka powieść kryminalna, pod wiele mówiącym tytułem „Śledztwo od kuchni czyli klasyczna powieść kryminalna o wdowie, zakonnicy i psie (z podtekstem kulinarnym)” Karoliny Morawieckiej omawiana była na spotkaniu DKK dla Dorosłych, które odbyło się 20 lipca 2023 roku.

Ta typowo wakacyjna lektura o zabarwieniu komediowym pozwoliła się zrelaksować i miło spędzić wolny czas. Jakkolwiek głównym wątkiem, wokół którego toczy się akcja powieści jest morderstwo, to jednak sposób poprowadzenia opowieści sprawia, że czytelnik nie czuje grozy i napięcia, jakie zwykle towarzyszą lekturze kryminałów. Nie bez znaczenia są też barwne i ciekawe sylwetki bohaterów, którzy pojawiają się na kartach książki, i z którymi czytelnik bardzo szybko się „zaprzyjaźnia”.

Pani Karolina Morawiecka (autorka użyczyła nazwiska bohaterce) – niezwykle zorganizowana, przedsiębiorcza i trochę wścibska wdowa po aptekarzu, która z zapałem prowadzi śledztwo oraz wykwintną kuchnię. Skromna, ale bardzo energiczna siostra zakonna Tomasza, o zdolnościach detektywistycznych. Odrobinę zagubieni policjanci –  podkomisarz Adam Cegła i młodszy aspirant Rafał Batory, którzy w końcu postanawiają współpracować z rezolutnymi detektywkami, co oczywiście wychodzi im na dobre… nie tylko w sprawie śledztwa, ale też prywatnie, bo przecież pani Karolina świetnie gotuje… Sympatyczni sąsiedzi wdowy – Karolina „młodsza” i Jacek, których ta ciągle obserwuje i traktuje nieufnie, a którzy na końcu okażą się „w porządku”. No i oczywiście zamordowana kelnerka Ania, która jakkolwiek z początku wydaje się kryształową osobą to jednak jak wykaże śledztwo pani Karoliny i siostry Tomaszy wcale świętą nie była. Co zresztą doprowadziło do morderstwa, które typowym morderstwem też nie było, tylko nieszczęśliwym wypadkiem. A sam sprawca okazuje się być nieszczęśliwą osobą, wzbudzającą współczucie z powodu nieszczęśliwej miłości, dla której poświęcił bardzo wiele, a która w bezwzględny sposób została odrzucona. Poznajemy także innych sympatycznych mieszkańców Wielmoży i Pieskowej Skały, w których rozgrywa się akcja powieści. Ten barwny korowód wyjątkowych bohaterów zamyka Trufla – pies pani Karoliny, którego ta z pozoru nie znosi, a który pozostał jej po zmarłym mężu, za co ciągle mu czyni wyrzuty. Zwierzę jest jednak jej wiernym towarzyszem i z cierpliwością znosi jej utyskiwania.

Klubowicze stwierdzili, że „Śledztwo od kuchni…” to idealna lektura na gorące, letnie dni, ponieważ czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie, jest niewymagająca oraz pozwala się odprężyć.

Na następnym spotkaniu omawiana będzie książka „Mężczyzna, który tańczył tango” autorstwa Arturo Perez-Reverte.

zobacz galerię